nastawiamsinanie

Przepełnia mnie ostatnio złosc do jednej osoby ale to za to co zrobiła :za swietne urodziny........,za kłótnie z przyjaciolka ,za wałki oj jeszcze troche sie znajdzie .Niektórych rzeczy sie poprostu nieda zapomniec .Chcialabym ta osobe wymazac z pamieci ale chyba niepotarfie .Bo jak mozna całowac sie na urodzinach z dwiema przyjaciólkami ?? Jesli sie ma sumienie i serce czy mozna cos takiego zrobic ?Niewiem moze jestem przewrazliwona i nie na czasie ale chyba jest jakis dystans no niewiem niepotarfie tego zrozumiec .Niepotarfie zrozumiec tego zachowania .Ale byłam z nim i byłam tak jakby podatna choc nigdy taka niebyłam zawsze to facet robił wszystko by zwiazek sie nie urwał ale chyba nie tym razem Kochalam go.....Kocham.....i chyba zawsze bede go kochac .I czasami nienawidze tego u siebie ale ponoc miłosc mozna wyleczyc miłoscia.Ale czemu do qrwy nedzy ludzie sa tak zaslepieni i nawini jak sa zakochani?

Ale pozostało mi wspomnienie po jednym meszczyznie w moim zyciu pozytywne .Potrafil sie zaopiekowac dziewczyna ,potarfił o nia zadbac był wprost cudowny z jedna przesada gdy usłyszalam ze chce miec zemna dzieci i sie zemna ozenic o qrcze ja tak niepodchodziałam powaznie jeszcze do tego zwiazku chyba sie za bardzio przstraszyłam .przeciez ja zawsze takimały swir gdzie tu stały zwiazek? Na poczatku sie nim zakochalam  ale chyba potem opadły jakiekolwiek do niego uczucia poprostu bylo to zauroczenie ,niekiedy załuje bardzio ze z nim juz nie jestem bo jednak był z niego super koles eh choc ma do mnie zal za to ze z nim nie jestem .Jeszcze nikt inny niedawał mi tyle pewnosci ze mnie kocha jak on ,ale chyba po stracie sie dopiero o tym dowiadujemy ....Ale jedno zdanie mam w pamieci jak z nim zerwałam ''Zawsze możesz do mnie wrócic ,Ja zawsze będe na ciebie czekał ..."

Inne moje zwiazku zaliczam raczej do nieudanych albo do zabawy ...

Chcialabym sie ustatkowac ,ale ja wole w sumie wolnosci ,spedzac czas z przyjaciółmi moze i daja mniej radosci od ukochanej osoby ale sprawiaja mniej bólu......

MATURA wszyscy tak strasza a tak naprawde wcale nie jest taka trudna niepotrzebny stres na zapas .

W ten i nastepn wikend mam plany : mam zamiar dobze sie bawic z kochanymi mi osobami wyszalec sie i zapomniec o ......................... :];]    Taak zrobie :) juz mi sie pyszczek usmiecha jak pomysle o sobocie albo o andrzejkach ;]

Tak mysle kiedys było fajnie straciałam 2 osoby wazne w moim zyciu ale przyszło wiecej nowych mi przyjacielskich osób.Wszystko chyba sie konczy jesli zakonczy sie juz zwiazek z druga osoba .Bo kto chce ogladac osobe przez która nas zraniła ??chyba tylko ja moze dlatego ze pozostaly mi resztki uczuc jakie daze ta osobe eh .Ale po co sa te teatrzyki przyjacielskie usmiechy choc i tak odczówamy do nich nienawiść .Niekiedy mam juz dosc tej fałszywosci ale chyba tak sie lepiej zyje dla wszystkich........

Nauczyciel tez czlowiek wiec mogby sie przyznac do błedu wiec czemu oni niepotrafia ??Sa za dumni?? niemam pojecia wiem jedno niektórzy stawiaja oceny po nazwiskach wiec po co sie starac jak i tak nam niewyjdzie ?

Moze mam dzis dzien kiedy trace w wszsytko wiare ...........

Niemam ochoty rozmawiac dzis z ludzmi najchetniej pojechalabym na dyskoteke wytanczyla sie sama bo taniec działa relaksujaco i czuła bym sie jak nowo narodzona ,ale chyba nic na to nie wnioskuje bo jutro rano musze jechac do Dabrowy Górniczej do cioci na imieniny eh dawno tam niebyłam a wypadało by..........

Zastanawiam sie tak czy człowiek moze nieswiadomie ranic ......przeciez wie co robi ? ale z drugiej strony chwila nieuwagi chwila wolnosci słowa i nietylko i tak w łatwy sposób mozna zranic druga osobe

Wczoraj powiedziałam komus kogo kocham wiele niemiłych słow ale tylko dlatego ze powiedzialam co mnie boli to co robił .........chyba dobrze ze wie prawde ....ale nie potrafie zyc z swiadomoscia ze on to wie i ze go to boli...:( ja pzeciez zawsze wszystko trzymałam w sobie to co mnie boli bo przeciez  Czego uszy nie słysza Tego sercu nie zal wiec niby ludzie lubia szczerosc .....ale jak sie nad tym dobrze zastanawoic to ja niektórych spraw wolałabym niewiedziec............

musze isc eh.......

Wiec od małego zawsze  obserowwałam zachowanie moich rodziców chyba jak kazdy...;]  i doszlam do niesttey niemiłych wniosków takich wlasnie jak to ze ludzie strasi maja swoje upodobania i przyzywczajenia  iobiecałam sobie ze do nieczego niebede przyzwyczajona ani od niczego sie nieuzaleznie tak jak od papierosów czy alkoholu ale mysle ze to nie jest takie proste jak ktos mnie poczestuje L.M. to dostaje bzika he i na drugi dzien musze paczke kupic ale naszczescie nie jestem nałogowcem albo inny dziwny przykład musze zawsze przed spaniem i rano przed wyjsciem wypic w swoim kubku cherbate z cytryna ..... zjechane mam juz a co dopiero potem :P:P

Chciałam bardzio podziekowac za kometowanie mojego bloczka dobre jest to ze kazdyjest inny i ma swoje zdanie do powiedzeia na draniacy mnie temat :P szczególnie dziekuje Akum :) ,Ajiliny :] Kizi:) Mam-juz-dość :]  oraz sylwusi :* i wszystkim co pominełam oczywiscie a poisonku mam 17 lat i wiesz w sumie ciesze sie ze ktos jest w mojej sytuacji ale nie dlatego ze cierpi ale ze mnie rozmie czarnejwdowie i biedronce dziekuje za linki zaraz sie bioreza zmiane blogaska :)Elu dobra rada :)

The End

To juz nie jest to samo teraz kocham jakos inaczej wiem ze nieporadze sobie ebz niego  ,ze niepotarfie bez niego zyc  ale to juz cos innego wtedy zawsze ryzykowalam robiłam na szybko bez zastanowienia poprostu to na co miałam ochote a teraz.....teraz.....jestjakos inaczej chyba dlatego ze sie boje ....boje sie odac komusc ałkowicie by nieczuc sie jak kiedys miłośc traktuje z rezerwa boje sie kazdego pocałunku z nim ze sie pokłócimy ze znów wróci ból ........niepokuj .......brak snu.......smutek........zmiene nastroje......poczucie samotnosc..chyba sie zmieniałam co do tego ale niewiem czy to dobrze czy zle

Mam prosbe ma ktos moze jakas fajna stronke z szablonami na bloga??