Najnowsze wpisy, strona 4


paź 28 2003 Wczoraj padał deszcz.......dziś swieci...
Komentarze: 0

Tak myśle ze chyba te słoneczko zaświecilo dla mnie :] wczoraj bylo mi zle i dzis niemusze isc do skzoły tata powiedzxiał bym dzis została i sobie odpoczeła i dzis taka ładna pogoda az chce sie zyc .

Postrzatałam moim bracia pokój wszystkie szafki eh musiałam sie jakos odwdzieczyc za to ze sa koło mnie zawsze jak ich potrzebuje i wiedza jak mi pomóc ....:]

Zafarbuje sobie włosy musze cos w sobie zmienic ,przynajmnije kolor włosów :P

 

A wiec pójde po farbe........

nastawiamsienanie : :
paź 27 2003 Tak bardzio potrzebna...........RODZINA
Komentarze: 0

Doszłam dzis do wniosku ze bez rodziny chyba bym sie załamała jak by nie moi bracia :Bartus ma 10 lat zawsze jak płacze przychodzi do mnie i mnie całuje,przyula i glaszcze po głowie i mowi ze sobie poradze ahh nawet neiwie jak mi tym pomaga , a Starszy zawsze moge mu wszytsko powiedziec jak widzi ze cos jest nie tak to mnie rozsmiesza:)

Mama zawsze staje w mojej obronie choc zrobiłam cos bardzio złego nic niepowiedziała ojcu wiem ze moge na nia liczyc chc ma te swoje nastroje zawsze mi da na to co potrzebuje :)

Tata ufam mu ,duzo przezył w zyciu wiem to choc duzo o sobie niemówi zawsze wszystko rzyma w sobie ale mozna sie dowiedziec choc troche ,jego tata sie nim nieopiekował a reszta ehh nio trudne miał zycie wala mu sie kłady pod nogi ale sobie radzic i jest bardzio dobrym człowiekiem ale wiem ze wszystkiego mu niemoge powiedziec bo jest rygorystyczny.

Dzis miałam troszke załamke eh po trochu mam wszystkiego dosc denerwuje mnie nastawienie niektórych ludzie dokładnie to ze jak ktos cały czas sie smieje i ma zawsze dobry nastrój to nie znaczy ze niemoze iekiedy popłkac ,byc smutnym,..............ale nie udawac:/:/

Cz wogóle trzyma mnie cos na tej ziemiznajomi i rodzina ,przyjaciółki i tylko to albo az ehh

nastawiamsienanie : :
paź 25 2003 Gdy nie ma Księżyca, świecą gwiazdy.
Komentarze: 2

Tytuł troche podbudowuje a jest mi to potrzebne .moze niemam dzis wenny ale postanwoiłam jedno ,ze zmienie nastawienie dla jednej osoby zwykła olewka a najlepije wogóle niebede z nim rozmawiac bo po co jak i tak nic sie niestanie nic sie nienaprawi i nigdy niebedzie tak samo sprawia mi to tylko ból .Dobrze ze mam plany teraz i zorganizowane dni i niemysle o pewnych rzeczach.

Bawie sie osttanio wysmienicie choc wczoraj miałam isc na impreze ale niewyszło,musialam pomóc mamie w pracy rano a potem oddac królika niemam troche dla niego czasu zal mi było go oddawac ale poszedł w dobre rece .

Ostatnio podoba mi sie moje nastawienie :potrafie grac ,nie pokazywac swoich prawdziwych uczuc ,na kazdego patrze z rezerwa, dobrze sie bawie ,ucze sie dobrze ,w piatek chodze na impreze w sobote odpoczywam sprzątam a w niedziele sie ucze do szkoły.Czego mi wiecej potrzeba ?Tego niepotrzebnego bólu? jedynie bólu.......nie niepotrzebuje go....Sama sobie dobrze radze .

Wracam po mału do siebie Smieje sie bardzio czesto ,porozmawiałam z Wiola szczeze i chyba mnie teraz rozumi bo wtedy raczej nie bo jak? Nic niewiedziała bo przeciez ja nigdy niemówie co mnie boli pokazywałam to tylko ale teraz sie zmieniło i prawidłowo zawsze jestem usmichnieta ,szczesliwa, szurnieta i o to wszystko chodzi eh

 

I po co nam miłość? jak ma sie wiele znajomych ,przyjaciół. wiec po co ....? dla bólu?

 

nastawiamsienanie : :